Autor : Ryszard Mączewski
Dzięki pracy fotografów i operatorów filmowych działających na zlecenie Biura Informacji Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej, a także licznych fotografów amatorów możemy dzisiaj oglądać tysiące fotografii wykonanych w czasie powstania warszawskiego.
Na fotografiach uwiecznieni zostali powstańcy, ludność cywilna, a także miasto, które przeważnie jest – tylko i aż – tłem zdarzeń. Wśród fotografowanych przez powstańców obiektów znalazły się m.in. wznoszone w Śródmieściu w latach 30. XX w. nowoczesne budynki mieszkaniowe oraz gmachy użyteczności publicznej. Spójrzmy na niektóre obiekty i zdjęcia, na których zostały utrwalone.
Prawdopodobnie najbardziej ikonicznym przedwojennym warszawskim budynkiem jest wieżowiec Prudentialu stojący przy placu Powstańców Warszawy, przed wojną noszącym nazwę placu Napoleona. Ten ówcześnie najwyższy gmach Warszawy – a także II Rzeczypospolitej – powstał w 1934 r. według projektu Marcina Weinfelda. Konstrukcję składającą się ze spawanych elementów łączonych na nity zaprojektował wybitny inżynier Stefan Bryła. Dolne piętra zajmowały biura Towarzystwa Ubezpieczeń Prundential, zaś w części wieżowej znajdowały się luksusowe mieszkania – po jednym na piętrze. Budynek został zdobyty przez powstańców w pierwszych dniach zrywu. Na maszcie doświadczalnej telewizyjnej stacji nadawczej zawisła biało-czerwona flaga i taki obraz można zobaczyć na zdjęciu wykonanym przez Eugeniusza Lokajskiego ps. „Brok” – to częściowo już uszkodzony budynek z powiewającą na szczycie flagą.
Na powstańczych zdjęciach możemy też prześledzić kolejne etapy niszczenia Prudentialu. Gmach skupiał na sobie niemiecki ostrzał artyleryjski, prowadzony m.in. przy pomocy samobieżnego moździerza Karl Gerät noszącego imię nordyckiego boga Ziu (inne imię boga Tyra). Wystrzeliwane przez moździerz stojący w parku Sowińskiego na Woli pociski o średnicy 60 cm i wadze ok. 2 ton po pokonaniu w powietrzu ponad 5 km niszczyły zabudowę w okolicach placu Napoleona. Wybuch jednego z nich na szczycie budynku uwiecznił Sylwester Braun ps. „Kris”. Jakiś czas później Braun wykonał też zdjęcie potężnie już zrujnowanego Prudentialu, który stracił znaczną część ścian oraz część stropów, a pozornie nietknięta pozostała jedynie kratownicowa konstrukcja, przez którą można spojrzeć na wylot przez gmach.
Również na terenie Śródmieścia Północnego stoją dwa niepozorne budynki na tyłach obecnego Muzeum Etnograficznego przy ulicy Kredytowej. Obiekt będący obecnie siedzibą Muzeum wzniesiono w latach 50. XIX w. dla Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. W drugiej połowie lat 30. XX w. na jego tyłach powstały dwa budynki – jeden pełni dziś funkcję mieszkalną, drugi jest siedzibą Warszawskiego Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków z wejściem od strony ulicy Mazowieckiej. O przedwojennym rodowodzie tych domów mało kto wie, natomiast ciekawostką jest fakt, że przejazd bramny, wsparty na wąskich kolumnach, wygląda obecnie identycznie jak na wykonanej 80 lat temu przez Eugeniusza Lokajskiego „Broka” fotografii. Autorowi nie chodziło oczywiście o uwiecznienie kolumienek wspierających narożnik obiektu – tematem fotografii jest totalnie zburzone w wyniku niemieckich bombardowań i ostrzału artyleryjskiego skrzydło gmachu mieszczące dawną salę posiedzeń Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego.
Nieopodal Muzeum Etnograficznego znajduje się jeden z lepiej ukrytych luksusowych budynków mieszkalnych wzniesionych w drugiej połowie lat 30. XX w. To kamienica nosząca obecnie adres ul. Kredytowa 3a, a pierwotnie ul. Mazowiecka 11 (czyli adres taki jak kamienica w pierzei ulicy Mazowieckiej). Budynek powstał z inicjatywy Kaliskiej Manufaktury Pluszu i Aksamitu Edmunda Goedego, a zaprojektował go ceniony kaliski architekt Albert Nestrypke. Budynek łączy w sobie charakterystyczne elementy architektoniczne obiektów powstających w tym okresie – wykuszowe okna, pionowe okna klatek schodowych nazywane potocznie „termometrami”, zaokrąglone balkony typowe dla tzw. stylu okrętowego czy obłożenie części elewacji klinkierową brązową cegłą. Ze względu na to, że najwygodniejszy dojazd do budynku był od strony placu Dąbrowskiego, w południowej części kamienicy powstał przestronny przejazd bramny prowadzący w stronę placu. Na powstańczych fotografiach budynek ten widać w tle zbiórki jednego z powstańczych oddziałów, przy usuwaniu przez niemieckich jeńców gruzów ze zniszczonego przejazdu bramnego. W większości przypadków kamienica jest jednak tłem w zdjęciach przedstawiających rozległy cmentarz polowy znajdujący się w miejscu, gdzie obecnie stoją zabudowania szkoły. To właśnie na tym cmentarzu Sylwester Braun „Kris” wykonał inne ikoniczne zdjęcie – kilkuletniej dziewczynki modlącej się przy grobie poległego mężczyzny. Cmentarz fotografowali też inni powstańczy fotografowie, m.in. Tadeusz Bukowski czy Eugeniusz Lokajski, na którego zdjęciu wyraźnie widoczny jest na drugim planie istniejący po dziś dzień budynek mieszkalny.
Na wielu powstańczych zdjęciach znalazły się też stojące nieopodal wyżej wspomnianych obiektów budynki Pocztowej Kasy Oszczędności przy ulicy Świętokrzyskiej. Najstarszy z nich powstał na rogu Jasnej i Świętokrzyskiej w latach 1922-1923. Charakterystyczny gmach z zaokrąglonym narożnikiem zwieńczonym kopułą w ciągu kilku lat stał się niewystarczający dla prężnie rozwijającego się banku. W latach 1930-1932 został rozbudowany o nowe skrzydło przy ulicy Świętokrzyskiej i podwyższony. Kolejnym etapem rozbudowy siedziby PKO była budowa w latach 1938-1939 Centrali banku na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Podobnie jak to było w przypadku wcześniej wymienionych obiektów PKO stanęła ona na miejscu wyburzonego XIX-wiecznego budynku. Kolejnym etapem rozbudowy siedziby PKO miał być łącznik wzniesiony na miejscu zburzonej kamienicy Ebina stojącej pomiędzy istniejącymi już obiektami. Dzięki zachowanym powstańczym fotografiom można stwierdzić, że do wybuchu II wojny światowej udało się zrealizować piwnice tego segmentu. Ze względu na solidną konstrukcję budynki PKO pełniły ważną rolę zarówno we wrześniu 1939 r., kiedy w piwnicach centrali umieszczono Dowództwo Obrony Warszawy (przeniesione ze zniszczonej siedziby na Nowym Świecie), jak i w czasie powstania warszawskiego, kiedy budynki PKO mieściły siedzibę dowódcy powstania Antoniego Chruściela „Montera”, szpital powstańczy, rozgłośnię „Błyskawica”, jak też stanowiły miejsce przetrzymywania jeńców niemieckich. Budynki mocno ucierpiały w czasie trwania zrywu 1944 r., po wojnie gmach na rogu Jasnej odbudowano z przeznaczeniem na Pocztę Główną, zaś ruiny centrali stały aż do lat 60., kiedy to zostały rozebrane. Piwnice służyły warszawiakom jeszcze przez wiele lat, adaptowane na szalet miejski, a później na klub muzyczny.
MPW-IS/178:
W latach 1928-1930 wzniesiony został gmach Włoskiego Towarzystwa Ubezpieczeń Riunione Adriatica di Sicurta przy ulicy Moniuszki. W 1931 r. w budynku otwarto luksusową dwupoziomową restaurację „Adria”. Wyposażona m.in. w obrotowy parkiet, wiodła prym wśród warszawskich lokali rozrywkowych. W czasie powstania warszawskiego stała się „sławna” z uwagi na wystrzelony przez wspomniany wcześniej moździerz Ziu pocisk. Ze względu na wadę zapalnika pocisk nie wybuchł i po przebiciu się przez kolejne stropy budynku wylądował na parkiecie restauracyjnego dancingu. Rozbrojony przez powstańców, stał się cennym źródłem materiałów wybuchowych do produkcji granatów.
Artykuł powstał w ramach projektu
STUDEO ET CONSERVO 2024 (XIX edycja),
dofinansowanego ze środków Miasta Stołecznego Warszawy.