Taras widokowy przy wylocie ulicy Celnej jest dziś jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc na Starym Mieście. Usytuowany przy skarpie wiślanej taras pozwala na obserwację praskiego brzegu, kamienic przy Celnej i Brzozowej oraz warszawskiego biegu Wisły. Niewiele osób stąpających po tym wzniesieniu zdaje sobie sprawę, że nie jest ono naturalną częścią skarpy, tylko powstałym w wyniku działalności człowieka wysypiskiem śmieci. Wyrzucanie nieczystości w kierunku Wisły skutkowało uformowaniem się cypla, który, wciąż rosnąc, upodobnił się do wzniesienia – w tym przypadku góry śmieci. Gnojna Góra stała się z czasem nieodłącznym elementem miasta, utrwalanym na panoramach i widokach Warszawy. Nikogo nie trzeba przekonywać, że Góra Gnojna roztaczała wokół specyficzny zapach, który towarzyszył mieszkańcom, zarówno tym biednym, jak i bogatym. Jedni widzieli w górze śmierdzący problem, inni – możliwość zarobku. Sprzedawanie nawozu służącego do użyźniania okolicznych ogrodów stanowiło całkiem niezłe źródło dochodu. W pewnym czasie nawóz można było kupić nawet bezpośrednio na górze. Z biegiem czasu górę starano się poskromić, obsadzając darnią czy wywożąc nieczystości dalej od miasta. Za panowania Stanisława Augusta starano się zahamować opadanie nieczystości do rzeki. Z czasem wysypisko wzięto w ryzy, tworząc charakterystyczny dla Starego Miasta zakątek. W dwudziestoleciu na cyplu wzniesiono gigantyczny gmach mieszkalny Pocztowej Kasy Oszczędności, projektu Mariana Lalewicza. Zniszczony w czasie wojny zespół budynków ustąpił po wojnie miejsca tarasowi widokowemu, który – tak jak kiedyś wysypisko śmieci – zrósł się z panoramą współczesnej Warszawy.
[…] Mieście, przez co może się wydawać, że jest naturalnym elementem skarpy wiślanej. Ale jak donoszą źródła, Góra Gnojna ma pochodzenie sztuczne i powstała w wyniku składowania wyrzucanych tam już od […]