Ogród Saski – pierwszy publiczny ogród miejski – nie zachował wiele ze swojego pierwotnego wyglądu z czasów króla Augusta II Mocnego. To, jakim widzimy go dzisiaj, zawdzięczamy Alinie Scholtz oraz Romualdowi Guttowi. To właśnie ich pracę wyłoniono w konkursie z 1947 r. na rozplanowanie placu Zwycięstwa i Osi Saskiej. Dwójka architektów swój projekt rekonstrukcji założenia zaczęła opracowywać już w czasie wojny. Wobec decyzji o nieodbudowywaniu Pałacu Saskiego dokonali zmiany swojej koncepcji. W nowej wersji funkcję dominanty miał przejąć planowany po stronie zachodniej Dom Wojska Polskiego, jako monumentalne zamknięcie Osi.
Dawna barokowa aleja główna nadal miała pełnić swoją funkcję, z tym że jej środkiem planowano przeprowadzić trawniki, a po obu stronach wytyczyć aleje spacerowe. Pierwotnie, według koncepcji z okresu powojennego, fontanna miała być przeniesiona do zachodniej części ogrodu, by nie dominowała nad Grobem Nieznanego Żołnierza. Plany wzbudzały kontrowersje ze względu na zbyt modernistyczne podejście do tkanki historycznej. Koncepcja została odrzucona i skierowana do dalszej dyskusji.
Prace przy Ogrodzie Saskim rozpoczęte w 1948 r. zaowocowały obsadzeniem środkowej alei grabami i lipami oraz pozostawieniem nawet chorych drzew, co było inicjatywą Scholtz, ceniącej historyczną wartość drzewostanu. Większości propozycji nie udało się zrealizować, jak np. tarasu z polami kwiatów od strony Pałacu Błękitnego. Mimo to Warszawa odzyskała historyczny ogród ze swobodnym dostępem, przeznaczony dla wszystkich, którzy chcą się w nim schronić się przed zgiełkiem miasta.