8.2 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

Gucin Gaj – zapomniany ogród Warszawy

Autor: Katarzyna Krzywicka
Zdjęcie tytułowe: Plac, na którym znajdowały się niegdyś zabudowania gospodarcze Gucina, w głębi kościół św. Katarzyny / fot. Katarzyna Krzywicka

Jedna z bardziej uroczych anegdot warszawskich, przytoczona w publikacji Willanów : album : zbiór widoków i pamiątek (…) z 1877 r., dotyczy szlachetnej rywalizacji pomiędzy właścicielami dóbr wilanowskich, Stanisławem Kostką Potockim, a jego żoną Aleksandrą. Rywalizacja miała toczyć się na polu dość wyjątkowym – zaprojektowania i urządzenia dwóch założeń parkowo-ogrodowych. Aleksandra Potocka podjęła się aranżacji terenu znajdującego się po wschodniej stronie Jeziora Wilanowskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu w Wilanowie – czyli obecnego Morysina. Stanisław Kostka wybrał odleglejszy teren znajdującego się na tarasie Skarpy Wiślanej folwarku Służew – obecnie znany jako Gucin Gaj. Nazwy obu założeń zostały nadane na cześć wnuków, Maurycego i Augusta. Przez trzy lata małżonkowie mieli nie oceniać efektów swoich starań…

Jaki był wynik tej rywalizacji po stronie Stanisława Kostki Potockiego – jednego z wybitniejszych umysłów XIX w.?

Potocki, przystępując do realizacji inwestycji w 1817 r., był już w pełni ukształtowanym estetycznie badaczem i praktykiem architektury oraz sztuki ogrodowej. Cechowało go również dojrzałe spojrzenie na życie publiczne i prywatne. W nowo projektowanym Gucinie szukał spokoju. Na tablicy fundacyjnej (nie zachowała się) widniała inskrypcja wyjaśniająca motywy i cele arystokraty. Samodzielna praca nad dziełem „wybrania i upiększania tego ustronia” miała zapewnić mu miejsce, w którym znajdzie odpoczynek od intensywnej pracy publicznej i będzie mógł poświęcić się nauce. Od samotniczego charakteru miejsca występowały odstępstwa w postaci wizyt najbliższych, ale jedynie w dni świąteczne.

Nim jednak Gucin stał się upragnioną ostoją spokoju wśród kojącej natury, Kostka Potocki musiał rozwiązać najbardziej palący problem pozyskania dodatkowych gruntów. Skromny teren pozostający w jego dyspozycji, z niewielkim osiemnastowiecznym kompleksem dworskim, nie dawał możliwości stworzenia założenia o charakterze krajobrazowym, zgodnym z ówczesnymi założeniami sztuki ogrodowej.

Długie lata trwały rozmowy z proboszczem najstarszej w Warszawie, utworzonej w 1238 r. parafii św. Katarzyny, do której należały sąsiadujące tereny na zboczu skarpy. Transakcję sfinalizowano dopiero w 1820 r., kiedy to doprowadzono do zamiany i dzierżawy części gruntów. Ostatecznie powierzchnia założenia, obejmującego część wzgórza, skarpę i teren u podnóża wraz ze stawem wynosiła około 7,5 ha.

Atutem tworzącym niepowtarzalny charakter zagospodarowania całego wzgórza, docenianym przez Potockiego, była bryła kościoła św. Katarzyny. Malowniczo usytuowana budowla, z gotyckim prezbiterium, stanowiła naturalną dominantę w terenie. Nie było potrzeby wznoszenia stylizowanych ruin, budowli czy pawilonów, wystarczyło odpowiednio wyeksponować i otworzyć widok na kościół. Zachowana ikonografia pokazuje, jak Kostce Potockiemu udało się pogodzić wszystkie te elementy, tworząc sielskie siedlisko.

Kiedy Potocki przystąpił do prac budowlanych, na dworskim terenie znajdował się drewniany dwór. Jego forma znana jest z rysunków projektowych architekta amatora. Po przebudowie dwór zyskał kilka dodatkowych pomieszczeń, nadal jednak pozostał parterowym, wiejskim w charakterze budynkiem z wysokim dachem i dwiema werandami. W jego otoczeniu znalazła się zabudowa zespołu gospodarczego składającego się z oficyn, stajni, wozowni i figarni.

Z obiektów małej architektury powstała za czasów Kostki Potockiego drewniana altana, pierwotnie znajdująca się w dolnym ogrodzie, a z czasem przeniesiona na pomost na stawie. Zachował się również projekt doryckiej świątyni, która miała znaleźć się na terenie ogrodu. Projektu najprawdopodobniej nigdy nie zrealizowano. Założenie ogrodowe zostało zakomponowane w nawiązaniu do gospodarczego charakteru folwarku. Można tu odnaleźć nawiązanie do modnej idei realizowanej w ogrodach angielskich, tzw. farmy ozdobnej. W najbliższym otoczeniu dworu miały znajdować się klomby oraz ogród użytkowy. Wytyczone ścieżki prowadziły wzdłuż górnej krawędzi skarpy, by następnie szerokim zejściem z kamiennymi stopniami zbiec ku podnóżu skarpy i dookoła stawu. Wyznaczały one również punkty widokowe.

Bardzo ciekawym, choć niewidocznym elementem założenia przestrzennego Gucina, jest system podziemnych korytarzy, znajdujący się w północno-wschodniej części skarpy. Nie jest jednoznacznie określona jego funkcja ani czas powstania. Najprawdopodobniej jest to element systemu gromadzącego wodę, pochodzącego jeszcze z czasów Jana III Sobieskiego i zaprojektowanego przez jego nadwornego architekta Augustyna Locciego. W podziemnej budowli miała zbierać się woda, która następnie była doprowadzana do ogrodu wilanowskiego i zasilała tamtejsze fontanny. Z biegiem lat miejsce to obrosło licznymi legendami i przypisywano mu różne funkcje – groty lub nawet grobów masońskich. Aury tajemniczości dodawał fakt, że Gucin był miejscem spotkań loży masońskiej, której Kostka Potocki był aktywnym członkiem. Sama forma ceglanego, podziemnego, krętego korytarza, z licznymi niszami, działała na wyobraźnię i skłaniała do dodawania mu znaczeń. Obecnie pod kolebkowym sklepieniem korytarzy zimuje bardzo liczna populacja nietoperzy i z tego powodu został tam ustanowiony pomnik przyrody.

Stanisław Kostka Potocki, wykorzystując naturalne, niezwykle atrakcyjne uwarunkowania terenu, jego potencjał przyrodniczy oraz zastaną, autentyczną, oryginalną w formie architekturę kościoła i ceglanego korytarza, stworzył założenie ogrodowe o dużej wartości krajobrazowej. Gucin w tym czasie zyskał rangę rezydencji filialnej, wpisującej się w koncepcję wielkoprzestrzennego założenia urbanistycznego, którego centrum stanowił Pałac w Wilanowie. Powiązania miały charakter nie tylko gospodarczo- funkcjonalny, ale również widokowy i kompozycyjny. Ze wzgórza roztaczał się widok na położone na wschodzie łąki wilanowskie, Pałac w Wilanowie oraz w dalekiej perspektywie Wisłę, na południe na Las Natoliński, a na północy na Łazienki.

Śmierć twórcy Gucina 14 września 1821 r. nie zakończyła zmian zachodzących w Gucinie. Aleksandra Potocka, chcąc upamiętnić męża i jego zasłużonego dla Ojczyzny brata − Ignacego Potockiego (zm. 1809 r.), stworzyła na przeciwległym brzegu stawu Gaj. Inicjatywa niezwykła, sięgająca do antycznej tradycji kultu świętych gajów. Przestrzeń zyskała nowe znaczenie, już nie tylko jako arkadyjskie założenie ogrodowe, ale również ogród pamiątkowy poświęcony dwóm wybitnym mężom stanu.

Uroczyste nasadzenia trwały do 1830 r. W tym czasie Gaj wzbogaciło ponad 200 drzew. Miały one znaczenie nie tylko przyrodnicze, były również drzewami-pomnikami. Sadzone dęby, modrzewie, topole, dęby, brzozy i jesiony miały odnosić się symbolicznie do cech charakteru i cnót braci Potockich.

Członkowie rodziny oraz najwybitniejsi przedstawiciele elity Królestwa Polskiego, chcący oddać hołd zmarłym, fundowali również kolejne obiekty małej architektury. Wpisywały się one idealnie w romantyczno-patriotyczny charakter parku, wzmacniając jego symboliczne znaczenie. Znane są dziś w większości z opisu: sarkofag, obelisk z urną i sfinksem, obelisk Mostowskich z ławą kamienną, kamienie pamiątkowe oraz tablica fundacyjna.

Od czasu stworzenia parku pamiątkowego nazwa Gucin odnosiła się do zabudowań dworskich oraz ogrodów, zaś Gaj do obszaru znajdującego się u podnóża wzgórza, wzdłuż brzegu stawu. Z czasem obie nazwy połączyły się w znany do dziś Gucin Gaj.

Krytycznym czasem dla Gucin Gaju był rok 1831 r. Podczas wojny polsko-rosyjskiej dużych uszkodzeń doznaje kościół wraz z sąsiednimi zabudowaniami folwarcznymi. Mocno przetrzebiony jest również drzewostan Gaju, a znajdujące się w nim monumenty zostają częściowo zniszczone. Po śmierci twórczyni Gaju, Aleksandry Potockiej (zm. 1831 r.), założenie dziedziczy jedyny syn Aleksander. Nie wykazuje on jednak pasji i zaangażowania rodziców w kształtowaniu tej przestrzeni. Dopiero czas po jego śmierci i przejęciu dóbr przez Augusta Potockiego (imiennika Gucina), wnuka Stanisława i Aleksandry Potockich, jest okresem dynamicznego rozwoju gospodarczego – czasem nowych inwestycji i aranżacji. Założenie działa jako część folwarku służewskiego, zarządzana przez Administrację Dóbr Wilanowskich, która wykorzystywała stawy dla hodowli ryb, a część terenu jako sady owocowe.

Od początku XX w. majątek zaczął systematycznie podupadać. Park stał się źródłem drewna dla okolicznej ludności, a dawne zabudowania popadły w ruinę. Dzisiaj czytelny jest jedynie układ przestrzenny (przebieg granic) Gucin Gaju, a z zabudowań grota na skarpie. W 1934 r. Adam Branicki sprzedał sąsiadujące z terenem kościoła zabudowania dworskie wraz z ogrodem górnym. Już w 1939 r. dwór uległ pożarowi i przez kolejne lata popadał w ruinę, by zostać rozebrany na początku lat sześćdziesiątych XX w. W miejscu dawnych zabudowań gospodarskich na placu kościelnym w 1993 r. został odsłonięty Pomnik Męczenników Terroru Komunistycznego. Dwa monumenty zdobiące niegdyś Gaj, czyli sarkofag i obelisk z urną, zostały w 1963 r. przeniesione do Parku Wilanowskiego. Uchroniło je to przed degradacją i zniszczeniem. Losy pozostałych elementów wyposażenia Gaju są nieznane. Z zachowanego drzewostanu jedynie kilkanaście drzew ma wartość historyczną; drzewa są rozproszone na terenie dawnego Gaju oraz obszaru przykościelnego. Z ogrodu otaczającego dwór nie pozostało nic. Połączenia widokowe i kompozycyjne zostały bezpowrotnie utracone poprzez współczesną zabudowę poniżej skarpy.

Chociaż materialnych śladów po dawnym układzie przestrzennym założenia nie zostało wiele, to jednak zainteresowanie tematem i świadomość wartości tego terenu jest znaczna. Kanoniczna praca Longina Majdeckiego, opracowanie działalności projektowej Stanisława Kostki Potockiego autorstwa Jolanty Polanowskiej, publikacja Macieja Świątkowskiego oraz książka Piotra Sypczuka dają możliwość zagłębienia się w temat niezwykłej historii tego miejsca. Projektowany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zakłada odtworzenie historycznego założenia parkowo- -ogrodowego na dolnym tarasie skarpy. Szansą dla Gucin Gaju jest również utworzony w 2012 r. Wilanowski Park Kulturowy, którego celem jest ochrona krajobrazu kulturowego obszaru dawnych dóbr wilanowskich. Zachęcam również do odwiedzania tego niezwykłego miejsca i dostrzeżenia w nim dawnych śladów świetności. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zakłada odtworzenie historycznego założenia parkowo- ogrodowego. Szansą dla Gucin Gaju jest również utworzony w 2012 r. Wilanowski Park Kulturowy, którego celem jest ochrona krajobrazu kulturowego obszaru dawnych dóbr wilanowskich. Zachęcam również do odwiedzania tego niezwykłego miejsca i dostrzeżenia w nim dawnych śladów świetności.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj