1 kwietnia 1899 r. zmarł we Lwowie Leonard Marconi. Warszawskie dzieła tego wybitnego rzeźbiarza zostały w większości utracone podczas II wojny światowej. Marconi kształcił się w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie wystawiał swoje pierwsze ważne prace, oraz w Akademii św. Łukasza w Rzymie. Z Warszawą ponownie związał się w 1862 r. Zajmował się przede wszystkim rzeźbą architektoniczną. Do jego najważniejszych prac należały alegorie zdobiące kamienicę Karola Beyera na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Królewskiej, dekoracje rzeźbiarskie domu Sarnackich na Wierzbowej, gmachu Instytutu Oftalmicznego przy Smolnej czy pałacu Kronenberga przy placu Małachowskiego. Marconi wykonywał też rzeźby o tematyce sakralnej, np. Chrystusa na krzyżu w kościele Wszystkich Świętych. Jego prace można było również zobaczyć w kościele w Wilanowie czy kościele NMP na Lesznie. Wykonał portrety Leopolda Kronenberga i wybitnego aktora Jana Królikowskiego. Współpracował z fabryką-odlewnią Karola Mintera, modelował np. niewielkie rzeźby Króla Zygmunta II czy Joachima Lelewela. Znaną pracą Marconiego jest fontanna z wymodelowanymi przezeń figurami. Stała ona niegdyś na Krakowskim Przedmieściu, w miejscu dzisiejszego pomnika Mickiewicza, potem została zdemontowana i przeniesiona na plac Bankowy, a dzisiaj zdobi skwer przed kinem Muranów. Ostatnią warszawską pracą Marconiego, z 1880 r., jest tablica-epitafium Fryderyka Chopina na filarze w miejscu wmurowania urny z sercem kompozytora w kościele św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. Marconi opuścił Warszawę w 1874 r. Wyjechał do Lwowa, gdzie powstały takie jego prace, jak pomnik Aleksandra Fredry, obecnie stojący na rynku we Wrocławiu, oraz pomnik konny Tadeusza Kościuszki, od 1922 r. stojący na wzgórzu wawelskim.