Jednym z palących problemów Warszawy dwudziestolecia międzywojennego był brak lokali mieszkalnych. Dotyczyło to nie tylko mieszkańców miasta, lecz także osób przybywających do Warszawy za pracą, studentów, a nawet dyplomatów. Zdarzyło się, że jeden z tych ostatnich w początku lat 20. musiał spędzić noc… na zestawionych fotelach w hotelowym korytarzu. Brak lokali mieszkaniowych albo ich przeludnienie odbijały się też na młodzieży akademickiej ściągającej do Warszawy z różnych stron Polski. Problemom tym miała zaradzić akcja budowy burs akademickich. Jedną z czołowych inwestycji w Warszawie w latach 20. była budowa monumentalnego gmachu Centralnego Akademika Bratniej Pomocy zlokalizowanego przy placu Narutowicza. Obiekt powstawał w latach 1922-1930 według projektu Kazimierza Tołłoczki i Stefana Bryły. Dłuższa elewacja budynku przylegała do ulicy Uniwersyteckiej, która to ulica miała w przyszłości stanowić oś założenia akademickiego i przecinać Pole Mokotowskie.
Na parterze ośmiopiętrowego obiektu zlokalizowano pomieszczenia administracyjne, a na wyższych piętrach ulokowano pokoje mieszkalne: jedno-, dwu- i wieloosobowe. Akademik uzyskał bardzo nowoczesne zaplecze sanitarne, z łaźnią i pralnią, oraz rekreacyjne – z basenem i salą odpoczynku. Mieszkańcy mogli też korzystać z biblioteki i sali muzycznej. Centralny Akademik Bratniej Pomocy dał zwyczajową nazwę domom studenckim – „akademik” – obowiązującą do dziś.