Spójrzmy na ulicę Marszałkowską sprzed I wojny światowej. Uchwycone na fotografii kamienice zlokalizowane były pomiędzy ulicami Świętokrzyską a Kredytową. Pierwsza od prawej, widoczna tylko we fragmencie, to trzypiętrowa kamienica o dwóch elewacjach frontowych: od Marszałkowskiej i Szkolnej, zniszczona podczas wojny. Druga to zaledwie dwupiętrowa XIX-wieczna kamieniczka, która w dwudziestoleciu zostanie przebudowana i podwyższona. Trzecia, zdecydowanie bardziej reprezentacyjna, to kamienica Józefa Orłowskiego – powstała jako dom własny architekta w latach 80. XIX w. Budynek ze względu na swoje posadowienie miał elewacje od Marszałkowskiej, Szkolnej i Rysiej. Elewację od Marszałkowskiej wyróżniał umieszczony nad gzymsem koronującym naczółek ponad trzema środkowymi osiami, zwieńczony dekoracją rzeźbiarską.
Widoczny za kamienicą Orłowskiego Hotel Francuski miał elewacje od Marszałkowskiej, Rysiej i placu Zielonego. Renomowany hotel cieszył się wówczas dużym powodzeniem. Wcześniej w tym miejscu w kamienicy z lat 1865-1867 działał hotel Wiktora Maringe’a. W 1902 r. obiekt przebudowano wg projektu Adama Oczkowskiego. Wysoki dach budynku, przypominający dachy Paryża, jest charakterystycznym elementem zdjęć tego fragmentu Marszałkowskiej. Kolejna widoczna na fotografii kamienica została zaprojektowana przez Józefa Hussa przed 1894 r. W gmachu tym od 1912 r. mieściła się redakcja „Kuriera Porannego”. Również Huss był projektantem stojącej tuż obok monumentalnej kamienicy powstałej w latach 1894-1897, a mieszczącej legendarny Dom Mody Bogusław Herse. Ten elegancki dom towarowy upodobały sobie dystyngowane panie zarówno z Warszawy, jak z prowincji, a nawet z dalekich rubieży Imperium Rosyjskiego. Magazyn był nie tylko modny, lecz także nowoczesny, posługiwał się najnowszymi technikami marketingowymi i sprzedażowymi.