W 1867 r. bankier i przemysłowiec warszawski Leopold Kronenberg zakupił przy placu Ewangelickim (ob. Małachowskiego) dużą parcelę w celu wzniesienia na niej miejskiego pałacu. Będący u szczytu swojej kariery Kronenberg zamówił projekt budynku u berlińskiego architekta Georga Friedricha Heinricha Hitziga. Budowa pałacu, którą kierowali Bolesław Podczaszyński i Józef Huss, trwała do początku lat 70. XIX w. Chęć posiadania reprezentacyjnej rezydencji, stanowiącej dumę finansisty, kosztowała go niewyobrażalnie bajeczną kwotę – ok. miliona rubli.
Dzieło berlińskiego architekta zachwycało zarówno w szacie zewnętrznej, jak i we wnętrzach. Parter po prawej stronie zajmowały biura oraz prywatny gabinet właściciela, łączący się schodami z apartamentem na piętrze. Od strony ulicy Królewskiej umieszczono tzw. halę biurową. Z obszernego westybulu na piętro wiodła dwubiegowa paradna klatka schodowa.
Reprezentacyjne piętro, które mieściło m.in. salę balową i ogród zimowy pod szklanym dachem, dzieliło się wyraźnie na strefę męską i damską. Pomieszczenia właściciela i jego synów umieszczono w części południowej, zaś pani Kronenbergowej w północnej. Mniej reprezentacyjny charakter uzyskało drugie piętro, z pokojami starszych synów oraz pomieszczeniami dla gości.
Eklektyczną elewację pałacu podkreślił architekt gzymsami, wydzielającymi poszczególne kondygnacje, a całość zaakcentował okazałą loggią i zwieńczył wysokim dachem przywodzącym na myśl realizacje w stylu renesansu francuskiego. Kobiece postacie podtrzymujące loggię, czyli kariatydy, wyszły, podobnie jak płaskorzeźba w tympanonie, spod dłuta Leonarda Marconiego.
Z czasem monumentalny pałac, który zrósł się z ulicą Królewską i placem, stał się zbyt duży i kosztowny w utrzymaniu, toteż czyniono próby jego sprzedaży. Ta ostatecznie nastąpiła dopiero w przeddzień wybuchu wojny w 1939 r.
Uszkodzony w czasie działań wojennych, w latach 1939-1944, pałac Kronenberga, chociaż nadający się do odbudowy, stał w ruinie do 1962 r. Był dla ówczesnej władzy echem minionej architektury i epoki. W tymże 1962 r. dokonano rozbiórki reliktów gmachu. Do nielicznych zachowanych elementów pałacu należą stające dzisiaj w alei Na Skarpie kariatydy – niemy świadek świetności pałacu.