Autor: Michał Krasucki
Wznosi się dumnie nad ulicą Chłodną. Dziś trochę nierealna w otoczeniu socrealistycznego Mirowa i Osiedla za Żelazną Bramą. W momencie powstania w 1913 r. budziła podziw reprezentacyjną, eklektyczną elewacją, dwoma dziedzińcami, marmurowymi klatkami schodowymi, ale też wysokością. Architekci Wacław Heppen i Józef Napoleon Czerwiński zadbali, by zdecydowanie wyróżniała się w pierzei ulicy. Kiedy znalazła się w obrębie getta mieszkania otrzymali tutaj co znaczniejsi oficjele nowej elity. Na pierwszym piętrze przestronne mieszkanie zajmował Adam Czerniaków, przewodniczący Judenratu. Na ostatnim mieścił się taras, z którego rozciągał się widok na stronę aryjską. Podobno za odpowiednią opłatą można było przez chwilę oglądać tę drugą Warszawę. Kamienica była świadkiem podziału getta. Z jej okien było widać tłumy przekraczające codziennie Most Westchnień między małym, a dużym gettem. Wejście na kładkę było tuż koło jej bramy. Była też świadkiem akcji wysiedleńczej i wędrówki ludów w stronę Umschlagplatzu. Adam Czerniaków nie wytrzymał tego widoku i narastającej świadomości zagłady. Kilka przecznic dalej popełnił samobójstwo. Jest jednym z ostańcow. Przetrwała Powstanie Warszawskie (tracąc wysoką mansardę dachową). Zegar nadal dumnie przegląda się w ulicy, a marmurowe klatki schodowe przyjmują nowych lokatorów. Kilka lat temu przeszła remont. Kamienicy towarzyszy stary bruk. I krawężniki. Kilka lat temu udało się je uchronić przed wymianą.
Współrzędne: 52.237937,20.990338