Autor: Adrian Sobieszczański
13 września nieprzyjaciel został odparty z bezpośredniego przedpola Warszawy. Niemieckie samoloty przystąpiły do bombardowania miasta dopiero po godz. 13 – na wcześniejszą porę nie pozwalały warunki pogodowe. Tego dnia lotnictwo nieprzyjaciela zrzucało bomby zapalające i burzące zarówno na lewy, jak i prawy brzeg. Bombardowania objęły też Dworzec Gdański oraz tzw. dzielnicę północną. Celem niemieckiego ataku był także Żoliborz. Została uszkodzona zabudowa placu Inwalidów, cytadela i ulica Felińskiego.
Także warszawskie Śródmieście stało się celem niemieckiego ataku. Niemieckie lotnictwo zaatakowało Sienną, Złotą i Żelazną. Płonie Generalny Inspektorat Sił Zbrojnych. Pożar wybuchł w nocy i zaczął się pod kopułą nad dawną kapicą. Przed pożarem udało się opróżnić archiwum. Na szczęście ocalały Centralna Biblioteka Wojskowa i pomieszczenia Wojskowego Instytutu Historycznego. 13 września płk Wacław Lipiński zaczął werbować i rozsyłać po mieście filmowców. Wcześniej do dokumentowania zniszczeń i aktów niemieckiego barbarzyństwa zatrudnił Amerykanina Juliena Bryana, dając mu do dyspozycji kpt. Władysława Polesińskiego z samochodem. Filmowcy dostawali przepustki, benzynę oraz ochronę wojskową. Niemieckie pociski spadły też w okolicach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w którym mieściło się Dowództwo Obrony Warszawy. Stolica była wieczorem jasna od łun pożarów.
Trwa bitwa nad Bzurą. W nocy wojsko polskie wycofało się na lewy brzeg Bzury. 4 Dywizja Piechoty po ciężkich walkach wyparła wroga z Bielaw i Walewic.
Trwa także 13. dzień obrony Półwyspu Helskiego. Dowódca dywizjonu trałowców, komandor ppor. Zdzisław Boczkowski, otrzymał rozkaz postawienia zagrody minowej w odległości ok. 4 km od latarni helskiej. Zapora miała się składać z 60 min, jako że tyle mogły zabrać trałowce Jaskółka, Czajka i Rybitwa. Okręty postawiły zaporę kolejnej nocy ok. godz. 1 w totalnej ciszy i ciemności. Cała operacja trwała 25 minut.