Autor: Adrian Sobieszczański
Decyzja o mobilizacji została podjęta 29 sierpnia 1939 r. Zdecydowano, że mobilizacja powszechna rozpocznie się 30 sierpnia. Naciski polityczne Francji oraz Wielkiej Brytanii spowodowały, że jeszcze tego samego dnia, czyli 29 sierpnia, w godzinach popołudniowych, została wstrzymana. 30 sierpnia między godz. 10 a 11 wydano rozkaz do mobilizacji powszechnej na 31 sierpnia.
Wcześniej, bo 22 sierpnia, gen. Wacław Stachiewicz zdołał przekonać marsz. Edwarda Rydza-Śmigłego o konieczności wprowadzenia mobilizacji alarmowej, którą wyznaczono na 23 sierpnia. Przyczyną ogłoszenia mobilizacji alarmowej była informacja o wizycie Joachima von Ribbentropa w Moskwie.
Mobilizacja alarmowa oraz mobilizacja powszechna, czyli podwójny system mobilizacyjny, były realizacją planów obronnych przygotowanych na wypadek wojny. Mobilizacja alarmowa (kartkowa) polegała na wręczeniu indywidualnych kart mobilizacyjnych. Powszechnie krytykuje się spóźnioną decyzję o powszechnej mobilizacji. Według części historyków jej wcześniejsze ogłoszenie mogło skutkować przyspieszeniem niemieckiej inwazji. Błędem miała być zaś spóźniona mobilizacja kartkowa, która miała za zadanie formować większość sił zbrojnych. Szybsza decyzja pozwoliłaby też na osiągnięcie przez jednostki pełnego stanu bojowego.
Badacz historii wojskowości płk dr hab. Juliusz S. Tym zauważa, że z jednej strony ogłoszenie w ciągu jednego dnia mobilizacji i jeszcze tego samego dnia jej wstrzymanie pozwoliło sprawdzić działanie systemu mobilizacyjnego, z drugiej, niestety, opóźniło mobilizację powszechną o 24 godziny.