Autor: Adrian Sobieszczański
W sobotę 23 września trwał ostrzał artyleryjski stolicy. Niemieckie pociski spadły na fort Mokotów, Bielany, fort Czerniaków, Powiśle, plac Trzech Krzyży, pałac Blanka, stację filtrów, gazownię, centralę telefoniczną i zabudowania Uniwersytetu Warszawskiego.
Płonął pałac Brühla oraz budynki przy Wierzbowej. Niemcy prowadzili ostrzał Teatru Wielkiego w czasie, kiedy trwała tam konferencja Stefana Starzyńskiego i płk. Wacława Lipińskiego. Niemcy skierowali ogień na Dworzec Główny. Lipiński notował: „Na miasto biją piekielnie i bez przerwy”.
Pociski spadały na ludność cywilną i kolumny amunicyjne. Miasto było usłane dziesiątkami ciał końskich. Mięso końskie trafiało do jatek miejskich; prasa informowała o przepisach i sposobach jego przyrządzania.
Stefan Starzyński nadał przez radio swój najsłynniejszy komunikat:
„Chciałem, by Warszawa była wielka. Wierzyłem, że wielka będzie. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany. Robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczaliśmy. Nie za lat pięćdziesiąt, nie za lat sto, lecz dziś widzę wielką Warszawę. Gdy teraz do was mówię, widzę ją przez okna w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, rozczerwienioną płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną, wielką, walczącą Warszawę. I choć tam, gdzie miały być wspaniałe sierocińce, gruzy leżą. Choć tam, gdzie miały być parki, dziś są barykady gęsto trupami pokryte, choć płoną nasze biblioteki, choć palą się szpitale, nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i chwały”.
Po godz. 15.05 pociski spadły na elektrownię. Zamilkło Polskie Radio, ucichł Koncert c-moll Rachmaninowa.
Od godzin porannych trwał nieustanny ostrzał cypla helskiego z niemieckich pancerników. Niemcy bombardowali Kuźnice. Trwa 23. dzień obrony Helu.